Niebieska Strefa A A+ A++

Imprezy dla dzieci

Cała Polska czyta dzieciom

2019-11-19

Jak wiecie, nasza biblioteka bierze czynny udział w ogólnopolskiej akcji "Cała Polska czyta dzieciom" organizowanej przez Fundację ABCXXI. 19 listopada, w słoneczny, choć nieco chłodny poranek zrodził się pomysł, by zrobić niespodziankę naszym małym przyjaciołom z pobliskiego Przedszkola Samorządowego nr 22 w Kielcach. Wprawdzie nasz biblioteczny skrzat Kacperek wyjechał do dalekiej Bajolandi na kurs „bajania”, czyli pięknego opowiadania bajek, ale my nie boimy się wielkich wyzwań. Pani Ania do wielkiej torby zapakowała książeczki, które na pewno spodobają się naszym milusińskim.

Stoimy już przed drzwiami sali, w której radośnie bawią się nasi gospodarze, czyli grupa „Misiów”. Otwieramy drzwi i witamy się z uśmiechniętymi od ucha do ucha dziećmi.  Raz dwa na półeczkach ustawiają się biblioteczne książeczki dumnie „wypinając” swe kolorowe okładki. Wszystko gotowe – startujemy.

Grupa „Misiów” gościła w naszej bibliotece kilka dni temu. Dzieci doskonale wiedzą, że książka to najlepszy przyjaciel małego i dużego człowieka. To lekarstwo na wszystkie smuteczki. Spośród tych, które przyniosła pani Ania dzieciaki wybrały Kram z literkami Wandy Chotomskiej, Co uciął Gucio: wierszyki psotniki Agaty Widzowskiej-Pasiak i BezNudną wyspę Agnieszki Frączek.  Pewnie zastanawiacie się, co łączy te trzy tytuły. Już wyjaśniamy. Te niepozorne książeczki to skarbnice pełne wesołych, prostych i psotnych wierszy dla najmłodszych. Oto kilka spośród nich:

…Chcę przytulić się do mamy,
ale cała jest z kolcami.
Chcę przytulić się do taty,
Lecz jest cały jeżowaty.
Gdzie nie spojrzę, wszystko kłuje:
Moja babcia, ciocia, wujek.
Gdzie nie spojrzę, same igły,
kolce- bolce, igły-widły…


… Tydzień temu na basenie
Miało miejsce wydarzenie
Z serii tych, co włos na głowie
Jeżą wszystkim. Rankiem bowiem
Zjawił się tam serek w czepku
(na, rzecz jasna, żółtym Łebku),
Miał też kąpielowe gatki,
Ręcznik w ciapki, no i klapki…


Czytanie to super sposób na wspólne spędzanie czasu. Daję słowo – godzinka spędzona z milusińskimi upłynęła z „prędkością światła”. Pora pożegnać gospodarzy, ale nie na długo. Za kilka dni kolejne spotkanie, nie możemy się już doczekać.