Niebieska Strefa A A+ A++

Imprezy dla dzieci

Czytanie łączy

2018-06-08

W gorący (a wręcz upalny) poranek, 8 czerwca do naszej biblioteki zawitała roześmiana grupa przedszkolaków. To grupa II z Przedszkola Samorządowego nr 29 w Kielcach, nosząca nazwę „Zajączki”. Pewnie jesteście bardzo ciekawi, co sprowadza maluchy w nasze skromne progi. Już szybciutko wyjaśniamy. Otóż obchodzimy VII Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom pt. „Czytanie łączy”. Jak wiele prawdy jest w tym tytule przekonaliśmy się tuż po rozpoczęciu spotkania. Każdy dorosły pamięta słynne Abecadło Juliana Tuwima, czy też Jagódki. Nie dacie wiary - nasi mali goście, mimo bardzo młodego wieku (najstarszy przedszkolak liczył sobie lat 4) okazali się „super znawcami” polskich rymowanek. Bez zająknięcia wyrecytowali wiersz o perypetiach niesfornego abecadła, które z pieca spadło. Co ono robiło na wysokim piecu, czego tam szukało?.

Aby zaspokoić ciekawość gości sięgnęliśmy po „cud” książkę pt. Moje polskie rymowanki: tradycyjne polskie rymowanki dla przedszkolaków i ich rodziców w opracowaniu Elżbiety Gontarskiej. Zaletą tej książki jest nie tylko bogactwo wesołych wierszyków, ale przede wszystkim dodatek specjalny nazwany przez panią redaktor „Faktolandią: czyli fakty i ciekawostki”. To w tym tajemniczo nazwanym dziale nasi milusińscy odnaleźli wiele ciekawych informacji. Oto przykład - które litery alfabetu łacińskiego nie są zaliczane do alfabetu polskiego (który składa się z 32 literek). Już udzielamy poprawnej odpowiedzi - literki te to Q, V, X - występują one tylko w wyrazach pochodzenia obcego.

Każdy, kto odważny - niechaj stanie w szranki ze strasznym łamańcem językowym pt. Pchły.

…Szły pchły koło wody. Pchła pchłę pchła do wody. A ta pchła płakała, Że ją pchła wepchała….

Nie wiemy, jak próbę tę przetrwały wasze języki - ale gwarantuję, że te małe doskonale dały sobie radę. Z wielką niecierpliwością oczekiwały kolejnych wyzwań. Co tu wybrać, czym zaskoczyć małych przyjaciół książki i biblioteki? Chwila zastanowienia i oto zadanie dla „Zajączków”:.

…Idzie stonoga, a tu… noga, Idzie, idzie malec, a tu… palec, Idzie, idzie koń, a tu… dłoń, Idzie, idzie krowa, a tu… głowa, Leci, leci kos, a tu… nos….

„Zajączki” raz dwa poradziły sobie z recytacją wierszyka, ale odpowiedź ile nóg ma stonoga przysporzyła im nieco kłopotów. Ale od czego mądre książki, których tak wiele w naszej bibliotece - polecamy Wszystko o owadach, Wielki atlas owadów. Niestety obowiązki nie pozwoliły naszym gościom na odnalezienie prawidłowej odpowiedzi - dzieci musiały powrócić do przedszkola. Nic nie szkodzi - już za tydzień kolejne spotkanie i wtedy „Zajączki” odkryją tajemnicę nóg stonogi. Dziękujemy za dziś i do zobaczenia!.

P.S. Dla niecierpliwych - jak donosi „Faktolandia” stonoga posiada tylko 10, 11 lub 12 par odnóży!.