Imprezy dla dzieci
Tropiciele i Smok Wawelski
Uwaga! .
Smok Wawelski poszukiwany! Wyszedł z domu i nikt nie wie, gdzie jest. Bolek i Lolek już spakowali plecaki. Razem z nimi wyruszamy na poszukiwania Smoka. Kto wie, jakie przygody czekają nas po drodze! .
Karteczkę z tak niezwykłą wiadomością w czwartkowy poranek znalazł Kacperek w skrzynce na listy. Z niecierpliwością oczekiwał nadejścia pani Ani. Kilka minut po godzinie ósmej rozpoczęło się organizowanie ekipy poszukiwawczej. Kilka telefonów, kilka minut niepewności - i oto w drzwiach biblioteki stanęło trzydziestu śmiałków w odblaskowych kamizelkach. To grupa „Tropicieli” z Przedszkola Samorządowego nr 22 w Kielcach. Kacperek powiadomił swoich małych przyjaciół i poprosił o pomoc w poszukiwaniach - przecież biblioteka bez Smoka Wawelskiego to nie biblioteka.
Inspektor Piotr (najstarszy w grupie, bo liczący lat sześć) zwołał pilną naradę. Wymiana myśli i pomysłów trwała kilka minut. Plan działania gotowy - pora na jego realizację. Poszukiwania „Tropiciele” wraz z Bolkiem i Lolkiem rozpoczęli na terenie biblioteki. Krok po kroku „zwiedzali” wszystkie zakamarki. Pierwsze kroki skierowali do działu dla dorosłych. Tyle tu regałów, tyle miejsc, w których mógł ukryć się Smok. Nie było go w dziale z literaturą angielską, nie pozostawił śladu w dziale matematycznym czy też muzycznym. Tak, tak poszukiwania Smoka stały się pretekstem do „poznania” tej innej biblioteki - tej „dorosłej”. Jaka ona inna. Regały sięgające niemal „nieba”, półki wypełniają ogromne ilości książek. Te ostatnie też wyglądają inaczej. Nie ma w nich kolorowych ilustracji - zamiast nich same literki. A jakie one „grube”! Wszystko w dziale dla dorosłych jest takie tajemnicze! Ciekawość rozbudzona, tyle pytań jeszcze nie zadanych - ale odnalezienie zaginionego mieszkańca Wawelu to zadanie priorytetowe.
Kolejną częścią, która objęta została kontrolą była czytelnia. Tu regałów niewiele, ale pomiędzy stronicami kolorowych czasopism mógł ukryć się zielony uciekinier. Niestety i tu go nie było. Podobnie było w wypożyczalni. Inspektorzy Bolek i Lolek z lupą obejrzeli każdy kawałeczek powierzchni - Smok rozpłynął się w tajemniczej mgle.
„Tropiciele” to grupa dzieciaków, która nigdy się nie poddaje. Dzielnie pokonuje wszelkie przeciwności i podąża do celu. Piotr, Bolek i Lolek oraz pozostali tropiciele z nieco zasmuconymi minkami udali się do Kacperkowego Królestwa, czyli działu dziecięcego. Co to? Co się dzieje? W zacisznym kąciku przy filiżance miętowej herbatki siedzieli Kacperek i we własnej osobie Smok Wawelski. Dzieci z niedowierzaniem przecierały oczy. Zielony mieszkaniec podwawelskiej jamy nie zaginął! On wybrał się w odwiedziny do dobrego znajomego - do Kacperka. Wizyta ta miała swój cel - panowie postawili ustalić trasę wakacyjnych podróży. Nieco zakłopotany Smok grzecznie przeprosił dzieci za podstęp, którego użył. Nie zdawał sobie sprawy, że zasmuci tak wiele dziecięcych (i nie tylko) serc. Przeprosiny przyjęte, uśmiech powrócił na dziecięce buźki.
By wynagrodzić dzieciom te „nerwy” Kacperek i Smok Wawelski zaprosili dzieci do wspólnego planowania wakacyjnych wojaży. Który kierunek obrać - poznać nowe europejskie kraje, czy też odkryć nieznane do tej pory zakątki polskiej ziemi? Trudna rada - niechaj książka podpowiada:.
„Czy ojczyznę swoją znasz? Jakie w niej atrakcje masz? Polska piękna jest, ciekawa, A stolica jej Warszawa (…) A w Krakowie wsiądź do bryczki, Brukowane zwiedź uliczki. Odwiedź Smoka Wawelskiego, Groźnie ogniem ziejącego, Co przed Smoczą Jamą stoi, Nikt się jednak go nie boi (…) Pełne jezior zwiedź Mazury. Albo pojedź w polskie góry (…) Pyszna polska kuchnia kusi. O polszczyznę również dbaj Wiedz, jak piękny jest twój kraj!…”.
Inspektor Piotr po raz drugi dzisiejszego dnia zwołał „wojenną” naradę. O decyzjach, które zapadły poinformujemy Was drodzy przyjaciele w dniu jutrzejszym. Za dziś dziękujemy - do zobaczenia jutro.
P.S. Książkami, które podpowiadały małym Tropicielom były Co kraj to obyczaj: wiersze dla dzieci Doroty Strzemińskiej-Więckowiak oraz Bolek i Lolek zwiedzają Polskę Zuzanny Kiełbasińskiej.