Imprezy dla dzieci
Baw się razem z nami. Odsłona pierwsza
Hurra! Nareszcie ferie i czas na coroczne zimowe spotkania w ulubionej bibliotece. Tegoroczne odbywają się pod zawezwaniem „Baw się razem z nami”. W poniedziałkowy poranek, 12 lutego w naszych skromnych progach pojawiły się Gabriela (zwana pieszczotliwie Gabi) i Martyna. Tradycją naszych spotkań są wizyty w różnych krainach. Są to „Planszolandia”, „Akademia artystyczna” i „Sieciaki”. Dziewczynki rozpoczęły od tej pierwszej. To tam wraz z panią Anią wzięły udział w wędrówce „Wielkich Stóp”. Pewnie ciekawi jesteście, co to takiego - już wyjaśniamy. Jaśnie nam panujący cesarz Ping-Pong zaprosił wszystkich odważnych do wyścigu Wielkim Murem Chińskim. Śmiałkowie w specjalnym obuwiu zwanym „wielką stopą” pokonują kilkukilometrowy etap. My niczego się nie boimy - i oto na linii startowej pojawia się Gabi w czerwonych butach, Martynka w niebieskich, i pani Ania w zielonych. Do startu gotowi - Start!. Dzielnie krok za krokiem nasze sportsmenki podążały do celu. Było to ekstremalne wyzwanie, ale wszystkie trzy ukończyły je. Jako pierwsza na linii mety zameldowała się Martynką, tuż za nią Gabi a pani Ania zajęła trzecie miejsce. Gratulacje wszystkim uczestnikom złożył cesarz Ping-Pong, który w swych królewskich ogrodach przygotował bankiet. Po krótkim odpoczynku (i obowiązkowo filiżance pysznej chińskiej herbatki) nasze bohaterki wyruszyły w drogę powrotną do biblioteki.
Za oknami biało - śnieg otulił świat, a lekki mróz zarumienił policzki wędrowniczek. W zacisznym zakątku, w dziale dziecięcym na stoliku leżała tajemnicza kartka - list od niebieskich przyjaciół Kacperka - Smurfów. Te sympatyczne stworki potrzebowały natychmiastowej pomocy - Gargamel wraz z Klakierem zastawił pułapkę na „Jagodowej Polanie”. Za dotknięciem magicznej różdżki dzielne dziewczynki przeniosły się do Krainy Papy Smurfa. Tam wraz z Mądralą, Pracusiem i sprytną Smurfetką zniweczyły plany okrutnego Gargamela. Jak wiecie, jest powiedzenie: kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada. Tak było i tym razem. Dumne z wykonania misji ratunkowej, z pysznym ciastem jagodowym dziewczynki powróciły do biblioteki, gdzie z wielką niecierpliwością oczekiwał ich powrotu skrzat Kacper. Przy filiżance pysznej gorącej czekolady ze szczegółami zdały relację skrzatowi i wręczyły list od Papy Smurfa. Senior rodu zwrócił się z prośbą o przygotowanie podobizn dzielnych ratowniczek i Kacperka. W podziękowaniu za ocalenie nadworny architekt Smurfów - Majstruś postanowił wykonać pamiątkowy pomnik. Co za zbieg okoliczności! Akademia Artystyczna działająca przy naszej placówce to doskonałe miejsce do wykonania prac w formacie 3D.
Gabi i Martynka rozpoczęły wykonywanie swoich autoportretów. Pani Ania spoglądając na zaczytanego Kacperka (zdradzimy wam w sekrecie, że nie lubi on prac plastycznych, twierdzi iż nie posiada takowego talentu) krok po kroku odwzorowywała jego podobiznę. Kolorowe kartony, zaczarowany klej, super sprytne nożyczki i już po godzinie wszystko było gotowe. Wszystkie trzy, zapakowane w odpowiedni karton, późnym popołudniem wyruszyły w daleką drogę do Krainy Papy Smurfa.
Co za dzień, tyle wrażeń - a to dopiero początek super zabawy w naszej bibliotece. Gabi i Martynka nieco zmęczone, ale też bardzo szczęśliwe grzecznie się pożegnały. Pobiegły do domów by wszystkim opowiedzieć, co takiego widziały i co przeżyły. My dziękujemy i zapraszamy jutro. Do zobaczenia!.