Imprezy dla dzieci
Książka moim przyjacielem
W tym tygodniu obchodzimy XIV Ogólnopolski Tydzień Bibliotek. Hasłem przewodnim jest „Biblioteka. Oczywiście!”. We wtorkowy deszczowy poranek zawitała do naszej biblioteki „ekipa” śmiałków. To grupa I z pobliskiego Przedszkola Samorządowego nr 22 w Kielcach. Dzieci postanowiły pogłębić swoją wiedzę zarówno o bibliotece, jak i o książce.
Wszystkie miejsca zajęte - rozpoczynamy nasze spotkanie. Co to takiego biblioteka, jak zmieniała się postać książki - to tylko niektóre z pytań, na które odpowiedzi poszukiwali nasi goście. Nie uwierzycie - kilkulatkowie wykazali się ogromną wiedzą. Chwilka zastanowienia i już wiemy, że biblioteka to miejsce, gdzie „mieszka” najlepszy przyjaciel dzieciństwa. Pewnie myślicie, że mowa tu o pluszowym misiu - nic bardziej mylnego. Dzieci przyznały tytuł „Przyjaciel dziecka” książce. Tak, tak, papierowe kartki zapisane magicznymi słowami, przyozdobione kolorowymi ilustracjami, to jest to! Dziecięcy przyjaciel przyjmuje różne formy. Raz jest to bajka o królewnie, innym razem z kart wygląda straszny dinozaur, a jeszcze inna okazuje się skarbnicą wiedzy.
Egzamin z wiedzy teoretycznej zaliczony na szóstkę - pora na sprawdzian praktyczny. Dzieci poczuły się jak prawdziwi tropiciele. Z wielką wprawą odnalazły swoje ulubione książeczki. Mały Leon (który w przyszłości chce zostać astronautą) poprosił o pomoc w odnalezieniu pozycji o kosmosie i planetach. Pośród „odkrytych” przez dzieci znalazły się dwie szczególne - Wizyta w bibliotece Clemence Masteau i Kram z literami Wandy Chotomskiej. Mali goście znają już niektóre literki, ale czytanie sprawia im jeszcze trochę kłopotów - dlatego też poprosiły panią bibliotekarkę o przeczytanie opowiadania o przygodach przedszkolaków, które wybrały się z wizytą do biblioteki. A w bibliotece, jak przystało na zaczarowane miejsce dzieją się rzeczy iście magiczne. Na regałach zamieszkały książeczki, pluszaki i literki. O tych ostatnich powstało wiele wierszy - oto fragment jednego:.
Odkąd duże W wzięło małe w na wychowanie, żyje jak na wulkanie. Wciąż widoki te ogląda: w - wskoczyło na wielbłąda, w- na wierzbie, w - na wieży, w- wariuje przy wieczerzy, w- wtargnęło na werandę (…) w - za wąsy szarpie wuja, w - się na wieszaku buja, w- witrynę stukło właśnie… A duże W tylko wzdycha żałosnie i myśli - Co z tego wisusa wyrośnie? .
Zza chmur na chwilkę wyjrzało słoneczko dlatego też mali goście postanowili zakończyć wizytę w naszej bibliotece, którą opuszczali z pewnym postanowieniem. Zaraz po powrocie do przytulnego przedszkola zaproszą do wspólnego opowiadania grupę Mróweczek. Oczywiście będzie to gawęda o bibliotece. Dziękujemy za odwiedziny i zapraszamy ponownie.
P.S. Wraz z przedszkolakami zawitał do nas pluszowy miś o imieniu Łatek, który jest wielkim fanem czytania. Wędruje od przedszkola do przedszkola i wsłuchuje się w piękne bajanie. Przed naszymi miłymi gośćmi zadanie specjalne - tajemniczy album. Co zawiera to tajemnica, którą zdradzimy podczas kolejnego spotkania.