Imprezy dla dzieci
Zielona koniczynka
Nie zapominamy o naszych milusińskich, dlatego też we wtorkowy poranek z niecierpliwością oczekiwaliśmy na przybycie małych gości. Wybiła godzina dziewiąta, a w naszych progach pojawiła się roześmiana czeredka - to przedszkolaki z grupy I Przedszkola Samorządowego nr 26 w Kielcach. Wyprawa do biblioteki to dla nich prawdziwa przygoda.
Biblioteka to miejsce zaczarowane, gdzie pośród tysięcy książek każdy znajdzie tę jedną jedyną. Tak było i tym razem - dzieciaki postanowiły sprawdzić jak „działa” przyjaźń. W jednej z książek dzielni detektywi znaleźli Bajkę o przyjaźni.
Wszystkie miejsca zajęte - pora na wielkie czytanie. Jeżyk Teoś, zajączek Kicuś to bohaterowie, którzy wyruszyli na poszukiwanie prawdziwego przyjaciela. A kto nim jest i co wydarzyło się nad stawem oraz na leśnej polanie - to tajemnica. Zdradzimy wam tylko iż poszukiwania miały zaskakujące zakończenie. Kto ciekawy jak potoczyły się dzieje jeżyka i zajączka zapraszamy do lektury.
Na buźki naszych miłych gości zawitał ogromny uśmiech (a raczej grupa małych uśmieszków) - teraz już wiedzą, że prawdziwy przyjaciel to największy skarb, to szczęście, które wędruje z nimi jedną ścieżką. Szczęście ma swój symbol - małą czterolistną koniczynkę. Dzieciaczki postanowiły obdarować swoich przyjaciół zielonymi symbolami przyjaźni. Na listkach pojawiły się imiona, na wielu było ich kilka, w tym imię ulubionej pani Joli. Bogatsi w wiedzę o zasadach „działania” przyjaźni nasi mili goście postanowili wyruszyć w drogę powrotną. Jeszcze wspólne pamiątkowe zdjęcie, czułe pożegnanie i dzieci opuszczają nasze skromne progi.
Ale co to? W drzwiach z niecierpliwością oczekuje kolejna grupa dzieci. To starszaki z tego samego przedszkola. Zapraszamy i pytamy, co sprowadza ich do naszej placówki. Najodważniejsza Maja poprosiła w imieniu koleżanek i kolegów o opowieść o bibliotece. Co to jest biblioteka, czy istnieją jakieś zasady, co wolno a czego nie? Pytanie padało za pytaniem. Pani Ania udzielała wyczerpujących odpowiedzi. Gdy głód wiedzy został zaspokojony do zabawy przyłączyły się Leśne Głupki. Jak wiecie to przyjaciele naszego Kacperka (skrzata bibliotecznego) - niewielkie stworki, które spotykają przedziwne przygody. Wszystkie opisała Małgorzata Strzałkowska - autorka Leśnych Głupków oraz Leśnych Głupków i coś.
Oto fragment, który najbardziej spodobał się naszym znamienitym gościom:.
Biada bracia! Biada! Biada! Znany wszystkim potwór z rury znowu wszczyna awantury! Wy tu sobie gadu-gadu od śniadania do obiadu a on ukradł tęczę z nieba! Na ratunek pędzić trzeba! (…) Tam, gdzie kończy się ścieżka, w starej rurze potwór mieszkał. Hej! Potworze! Jesteś w rurze?!!! Raptem zadudniło z rury: Nie ma mnie! Poszedłem w góry!!! .
Jak zakończyła się akcja ratunkowa, czy tęcza powróciła na błękitne niebo - o tym przy następnym spotkaniu. Niestety - pora na obiadek, a tym samym powrót do przedszkola. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia.