Imprezy dla dzieci
Biblioteka - zaczarowane miejsce
W mroźny czwartkowy poranek, 5 stycznia do naszej biblioteki zawitały Smerfy. Tak, tak Smerfy, czyli przedszkolaki z grupy II z Przedszkola Samorządowego nr 22 w Kielcach. Zastanawiacie się, co sprowadziło grupę pięciolatków do naszej placówki? Już wyjaśniamy - dzieci na mapie Kielc poszukiwały miejsc zaczarowanych. Na liście Smerfów znalazły się miedzy innymi Teatr Lalki i Aktora „Kubuś”, Muzeum Zabawek i Zabawy. Dzisiaj przyszła pora na test czy biblioteka jest miejscem zaczarowanym. Więc do dzieła.
W dziale dziecięcym na wygodnych krzesełkach rozsiadły się dzieciaki. Rozpoczęło się wielkie opowiadanie i …odpowiadanie. Pani Ania dzieliła się z milusińskimi wiadomościami o bibliotece, o zasadach jej funkcjonowania i zasadach zachowania w tego typu placówce. Dzieci uważnie słuchały, chłonąc wszelkie wiadomości i ciekawostki. Smerfy, jak przystało na prawdziwych testerów zadawały wiele pytań - między innymi czy biblioteka to także miejsce zabaw, czy w bibliotece można urządzić bal karnawałowy?.
Na wszystkie pytania udzielono wyczerpujących odpowiedzi - teraz pora na wielkie zwiedzanie. Po cichutku odwiedziliśmy wypożyczalnię, czytelnię i dział dla dorosłych. Jednak ten dziecięcy okazał się strzałem w dziesiątkę - kolorowe regały, kolorowe książeczki to wprost wymarzone miejsce.
Smerfy ciekawe wszystkiego rozpoczęły poszukiwania ulubionych książeczek - Gabryś (przyszły archeolog) odnalazł te o dinozaurach, Zuzia miłośniczka kocurów bez problemu odnalazła tę pt. Koty świata. Poszukiwania okazały się super zabawą. Nieco zmęczone Smerfy postanowiły chwilkę odpocząć - aby umilić im ów odpoczynek pni Ania postanowiła przeczytać kilka wesołych wierszyków. Jak wesołe to koniecznie autorstwa Wandy Chotomskiej. Z zaczarowanych stron Kramu z literkami chyżo wyskoczyły strofy o literkach:.
Zaświadczam własnym długopisem, że U okropnym jest urwisem (…) gdy jest klasówka - hulaj dusza! z uciechy staje U na uszach i pokazuje co potrafi w dziedzinie usług z ortografii. Tam, gdzie powinno być ó z kreską, pcha się, rozpycha i wariuje… .
Kilka minut głośnego czytania wystarczyło, aby naszych miłych gości doprowadzić do łez. Psotne U, pytalskie D i wszystko wiedzące W okazały się tymi ulubionymi. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy - tak jest i tym razem. Pora wracać do przedszkola, gdzie zapadnie decyzja czy biblioteka jest miejscem zaczarowanym. Z niecierpliwością oczekujemy na werdykt , a teraz mówimy do zobaczenia.
P.S. Tuż przed godziną piętnastą zapadła decyzja - biblioteka znalazła się na liście „Zaczarowane miejsca w Kielcach”. Dziękujemy!.