Imprezy dla dzieci
Przedszkolaki - Czytaki 4
Czy to już prawdziwa wiosna? W jakiej sukni przybyła, gdzie obecnie przebywa? To pytania z jakimi zwróciły się do nas przedszkolaki z najmłodszych grup przedszkolnych z Niepublicznego Przedszkola im. Św. S. Faustyny „Serduszko” w Kielcach. Motylki i Pszczółki - bo o nich tu mowa - w poniedziałkowy ranek 16 maja zaprosiły nas do swojego przedszkola.
Raźnym krokiem, w towarzystwie naszego największego przyjaciela Kacperka wyruszyliśmy na poszukiwania Pani Wiosny. Mijaliśmy pełne kwitnących bzów ogródki, zaglądaliśmy pod pełne zielonych listków krzewy, spoglądaliśmy na pełne barwnych kwiatów rabatki - nigdzie nie widać wiosny! Co robić, gdzie szukać pomocników? Odpowiedź jest prosta - wędrujemy do przedszkola. Tam w jednej z sal zgromadziły się dzieciaki - z wypiekami na buziach oczekiwały na wyniki naszych poszukiwań. Nieco się zasmuciły brakiem efektów, ale już po chwili gotowe były przystąpić do działania.
Zaopatrzeni w odpowiednie pomoce - książeczki - postanowiliśmy wyruszyć w drogę. Tuż za progiem obok zielonego klombu spotkaliśmy ślimaka, który również szukał wiosny. Jego poszukiwania wyglądały następująco:.
Wyszedł sobie ślimak w pole Pod zielonym parasolem. Szuka wiosny - a że stary, Włożył na nos okulary. Gdzież ta wiosna? Ślimak idzie borem, lasem, Odpoczywa sobie czasem Na ławeczce tuż pod lasem… Gdzież ta wiosna? .
Dokąd teraz pójść, w którą ścieżkę skręcić? Na chwilkę spoza chmury wyjrzało słoneczko i jasnym długim promykiem wskazało kierunek poszukiwań - Drogę za tęczą. Co to takiego? Już wyjaśniamy! Jest taka droga, ale nie zawsze można ja zobaczyć. Pojawia się tylko w czarodziejskiej godzinie bajki. Biegnij! Dogonisz małego liska i wiewiórkę Rudkę. Oni dopiero mieli przygody! Ale pospiesz się, bo trzeba obudzić z zimowego snu świstaki Chrapuszkę, Ospałka i Świstunię. Te śpiochy gotowe są przespać pierwszy dzień wiosny i wielki festyn.
Dzieci, ślimak, Kacperek i pani bibliotekarka za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przeniosły się do krainy bajki i baśni. Nie uwierzycie, kto czekał tuż przy rogatkach - sama Pani Wiosna. Była nieco zaskoczona ilością gości, ale już po chwili przywitała się z całą grupą. Nasi milusińscy z uśmiechem na buźkach wkroczyli do Ogrodu Królowej Wiosny. Rozpierzchły się po alejkach, podziwiały rabatki pełne niezapominajek, bratków, dumnych tulipanów, nad którymi unosiły się barwne motylki i pracowite pszczółki.
Koniec zwiedzania przyszła pora na wielką ucztę - truskaweczki z wiosennej grządki. Jak smakowały - o to zapytajcie naszych małych poszukiwaczy. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie i oto koniec naszych poszukiwań. Pani Wiosna powróciła do swoich obowiązków, a mali detektywi do przedszkola, by opowiedzieć swoim kolegom o poszukiwaniach i spotkaniu z wiosną. Buzie się nie zamykały. Każde z dzieci dodawało kolejne szczegóły. Jedno jest pewne - wiosna jest już z nami!.
Na dzisiaj wystarczy wrażeń, pora nieco odpocząć. Jutro kolejna misja do wykonania - wielkie malowanie plakatu pt. „Wiosna - Królowa Kwiatów”. O tym, jak przebiegało owo malowanie i który z projektów zwyciężył napiszemy w kolejnym liście. Dziękujemy za wspólną zabawę i do zobaczenia.
P.S. Jeśli chcecie poznać szczegóły przygód naszych przedszkolaków polecamy następujące książeczki: Droga za tęczę, O ślimaku co szukał wiosny Wandy Grodzieńskiej i Ewy Sujeckiej Wierszyki na cały rok szkolny. Życzymy udanej lektury!.