Imprezy dla dzieci
A jak anakonda
My w przesądy nie wierzymy, dlatego też w piątkowe przedpołudnie, 13 listopada wybraliśmy się z wizytą do zaprzyjaźnionego przedszkola. W drodze do dzieci towarzyszyło nam nie tylko cieplutkie słoneczko ale i zestaw kolorowych książeczek. Do zabawy zaprosiliśmy dzieci z grup III i IV. Wszytko gotowe, rozpoczynamy wyprawę do zaczarowanej krainy. Zastanawiacie się jaka to kraina - oczywiście „Bajkolandia”. Aby dostać się do niej trzeba znać odpowiednie hasło. Milusińscy raz dwa odgadli owo magiczne słowo i już po chwili „Bajkolandia” stała przed nami otworem. To miejsce pełne dziwów i tajemnic. Tuż za pierwszym zakrętem, na zielonej polance spotkaliśmy anakondę Adelajdę, barakudę Bronisławę, cukiernika Cezarego i dinozaura Danka. Towarzystwo doborowe. Czas rozpocząć zabawę. Pierwsza głos zabrała Adelajda - z radością opowiadała o swoich ulubionych czynnościach - a było to tak:.
Spać lubiła, jeść lubiła, czytać książki po kolacji, a najbardziej uwielbiała akrobacje na akacji. a do tego, moi mili, jak to czasem w bajkach bywa, anakonda Adelajda miała talent detektywa. Gdy ktoś zgubił coś, co lubił to w dzień albo nawet w nocy pędem biegł do Adelajdy\szukać rady i pomocy. .
Tak, tak, anakonda okazała się nie tylko doskonałym detektywem, ale i wielką przyjaciółką dzieci. A kto ciekawy, czego szukali nasi milusińscy wraz z Adelajdą niechaj zajrzy do książeczki Małgorzaty Strzałkowskiej pt. A jak anakonda. Tam znajdzie odpowiedź czy były to: agrafki, atlasy, amorki, autobus czy armata trzech atletów.
Gdy tylko opadły emocje związane z przygodami anakondy głos zabrała barakuda Bronisława. Chwilę później swoje przygody przedstawił cukiernik Cezary, który wraz z cykadą Celestyną rozwiązał zagadkę królewskiego pochodzenia motylka cytryna (który okazał się prawdziwym bajkowym królem Cydem). Nie mniej ciekawa była ostatnia z opowieści - historia dinozaura Danka, który wędrował dróżką do Dąbków, bo w Dąbkach mieszkał doktor od ząbków. Jak zakończyły się owe przygody dowiecie się z lektury książeczek B jak barakuda, C jak cykada i D jak dinozaur.
Pora opuścić „Bajkolandię”, ale zanim to zrobimy nasi milusińscy postanowili przygotować dla gospodarzy niespodziankę. Kolorowe kredki, główki pełne pomysłów i już oto kolekcja kolorowych obrazów gotowa. Jeszcze tylko kilka poprawek i na parkanie bajkolandowego parku zawisły portrety dinozaura Danka, ulubione banany i cytryny barakudy Bronisława, cudowne ciasteczka Cezarego i wymarzony domek Adelajdy. Pora się pożegnać. Do zobaczenia wkrótce!.
P.S. Wszystkie książeczki o przygodach Adelajdy, Bronisławy, Cezarego i Danka znajdziecie w naszej bibliotece. Zapraszamy!.