Imprezy dla dzieci
Wakacje, ach wakacje - II
We wtorek, tuż po godzinie dziesiątej, biblioteczne progi przekroczyła roześmiana czeredka naszych milusińskich. Zuzia, Gabrysia, Julia i Ola podjęły wyzwanie - partyjkę „Ciuciubabki”. Jeśli myślicie, że to prosta sprawa to się mylicie! Z zawiązanymi oczyma należało rozpoznać kształt i tak „rozpoznany” przedmiot umieścić w odpowiednim miejscu na planszy. Zabawie towarzyszyło wiele radości i śmiechu. Gdy dziewczynki dzielnie walczyły, do biblioteki zawitał Kuba w towarzystwie Julii. Wczorajsza wyprawa do Akademii Sztuk Pięknych bardzo spodobała się dzieciom, dlatego też postanowiliśmy raz jeszcze do niej zawitać. Zanim jednak wyruszyliśmy w drogę, Zuzia i Ola zabawiły się w detektywów. Poszukiwały książek niezbędnych do super zabawy. Trochę sprytu i znajomość bibliotecznych zakątków, a potrzebne książki szybko znalazły się w podróżnej torbie. A były to: Papier, Wszystko z papieru i Papieroplastyka. Obok książek, w torbie znalazły się też rolki po papierze toaletowym, kolorowe papiery, bibuła i oczywiście czarodziejski klej. Dla niewtajemniczonych - zabawa w naszej bibliotece to zawsze zabawa w typie Eco. Tak wyposażeni wyruszyliśmy w drogę. Gdy tylko zawitaliśmy do Akademii natychmiast zabraliśmy się do realizacji planów. Ciach, ciach, odrobina kleju, kolorowe skrawki papieru i bibuły - i oto szare rolki zamieniły się w kolorowe stworki. Ta część zabawy najbardziej spodobała się Kubie, który okazał się znawcą wszelkich stworów i potworów. Pozostałe rolki, dzięki sprytnym rączkom milusińskich zamieniły się w przecudne zwierzątka. W Eco-zwierzyńcu pojawiły się: łaciata żyrafa, królik o ogromnych uszach, potulny szczeniaczek, czarny kiciuś i zielona roześmiana żabka. Podczas, gdy starsze dziewczynki porządkowały stoły - najmłodsi Gabrysia i Kuba wymknęli się do sali komputerowej, by sprawdzić, kto jest prawdziwym mistrzem gier komputerowych. I znowu musieliśmy się pożegnać - ale tylko do jutra, a więc na razie.