Imprezy dla dzieci
Dzień Bibliotekarza
W dniu 8 maja spotkała nas wielka niespodzianka. Do biblioteki zawitała roześmiana grupa przedszkolaków z Przedszkola Samorządowego nr 26 w Kielcach. Dzieci postanowiły sprawić paniom bibliotekarkom niespodziankę. Z okazji Dnia Bibliotekarza przygotowały przepiękną laurkę z życzeniami i album z własnoręcznie wykonanymi ilustracjami do ulubionych bajek. Postanowiłyśmy zrewanżować się milusińskim wspaniałą zabawą z książką. Dzieci wybrały dwie : „Kram z literkami” Wandy Chotomskiej i „Co uciął Gucio? Agaty Widzowskiej-Pasiak. Z zaczarowanych stron tej pierwszej nieśmiało wyglądały literki - ciekawe były, co takiego dzieje się w bibliotece. A było to tak:.
Obudziłam się dzisiaj przed świtem. Patrzę - a pod balkonem stoi ogonek złożony z następujących liter: A B C D E F G H I… i tak rozpoczęła się wielka przygoda.
A w ogonku, jak w ogonku, każdy wie - F - uważa, że powinno stać przed E, B bez przerwy kogoś beszta, C się ciska - Pan tu nie stał! Z zapartym tchem i wypiekami na buziach maluchy słuchały kolejnych ”literkowych„ wierszy. Najbardziej spodobał się im ten o literce D. Oto jego fragment:.
D - znane jest z tego, że denerwuje dorosłych pytaniami: Dlaczego? - Dlaczego dynia to nie jabłko? - Dlaczego dziadek nie jest babką? - Dlaczego dzieci są nieduże?… .
Nie było wierszyka, który nie wzbudzałby w dzieciakach emocji - z trudem hamowały wybuchy śmiechu. Gdy tylko ucichły salwy śmiechu rozpoczęliśmy przygodę z Guciem - małym chłopcem, który:.
Dziś w południe mały Gucio krótką drzemkę sobie uciął. Uciął także: pół firanki ręcznik w żabki szelki taty dwa krawaty długie kluski… .
Gdy Gucio obudził się z południowej drzemki wraz z przedszkolakami wyruszył na poszukiwanie ślimaka. Nie był to zwyczajny ślimak, ale mały miłośnik pizzy i hot dogów:.
Wcale nie pokażę rogów, bo już dosyć mam pierogów, nie chcę sera na pierogi, tylko pizzę i hot dogi! (…) Wnet zamówił swe zakupy wraz z dostawą do skorupy… .
Gdy tylko ślimak zniknął w swojej skorupce na naszej drodze pojawiła się zebra, która:.
…przyszła do krawcowej: ”chciałam zmienić garderobę„. Chodzić w paskach już niemodnie, wszyscy noszą w kratkę spodnie, albo w kropki, albo w kwiatki, tu kieszonka, tam zakładka. A krawcowa: droga zebra musi najpierw się rozebrać. Próbowała przez dzień cały paski się nie zdejmowały!… .
Tradycją spotkań z milusińskimi jest wielkie kolorowanie. Tym razem dzieciaki przy pomocy kredek postanowiły wyczarować najbardziej kolorowy księgozbiór - i tak książeczki o królewnach przywdziały różowe okładki, te o przygodach zwierzątek mieniły się kolorami tęczy. Każda z książeczek była wyjątkowa. Niestety i przedszkolaki mają obowiązki, nadszedł więc czas pożegnania. Do zobaczyska!.