Imprezy dla dzieci
W bibliotece nie ma nudnych dni
2013-07-12
W naszej bibliotece nie ma nudnych dni. Po wczorajszym treningu umysłu przyszedł czas na trening naszych mięśni. Ze stacji „Biblioteka” ruszyła lokomotywa. Maszynista dał sygnał gwizdkiem do odjazdu i … najpierw powoli jak żółw ociężale ruszyła maszyna po szynach ospale […] i biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej. A dokąd to? Na wprost! Przez korytarz i salę gimnastyczną. I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas. Do taktu turkoce i puka, i stuka. Uff! Szczęśliwie dotarliśmy na stację końcową. Nasze rozbrykane wagony zostały policzone i przywołane do porządku.