Dyskusyjne Kluby Książki
Filia nr 4
Po długiej wakacyjnej przerwie, 18 września odbyło się spotkanie DKK, na którym dyskutowaliśmy o czterech utworach, których motywem przewodnim jest poszukiwanie.
Pierwsza z lektur to dzieło Eleanor Catton pt. Wszystko, co lśni. Jest to XIX-wieczna wielowątkowa opowieść z okresu gorączki złota w Nowej Zelandii. Historię poszukiwań cennego kruszcu autorka połączyła z intrygą sensacyjno-kryminalną z elementami przygodowymi, a wszystko doprawiła szczyptą romansu. Wydawałoby się zatem, że książka będzie doskonałą lekturą wakacyjną. Niestety, ze względu na jej obszerność nie wszyscy klubowicze ją przeczytali. Jest to opasłe tomiszcze liczące około 900 stron i to zniechęciło większość osób do powieści. Natomiast ci, którzy przeczytali książkę, chwalili powieściopisarkę za ciekawą konstrukcję utworu, barwny język, wielość wątków i wciągającą intrygę. Stwierdzili również, że przypomina im ona trochę opowieści z Dzikiego Zachodu, a stylem pisarskim utwory Juliusza Verne`a.
Książkę Eleanor Catton, oprócz motywu poszukiwań, łączy z następną opiumowy wątek. We Wszystko, co lśni narkotyk zażywają tylko niektórzy bohaterowie, natomiast w reportażu Anny Badkhen pt. Cztery pory roku w afgańskiej wiosce mieszkańcy maleńkiej wsi Oki wysysają opium nieomal z mlekiem matki. Służy ono do uśmierzania bólu fizycznego, a przede wszystkim egzystencjalnego.
Anna Badkhen, w czasie swojej podróży przez Afganistan dotarła do miejsca, gdzie pośrodku pustyni, w miejscu zapomnianym i oddalonym od wielkich aglomeracji wegetuje grupa ludzi. Ich życie jest przesycone barwami w tonacji czerni i szarości, a kolorowe są tylko dywany, które miejscowe kobiety tkają na swoich prymitywnych krosnach. Później te przepiękne kobierce są sprzedawane, a otrzymane za nie pieniądze przez jakiś czas pomagają rodzinie przetrwać. Autorka w reportażu przedstawiła trudne życie Afgańczyków zmieniające się zgodnie z czterema porami roku. Przybliżyła zwyczaje i obyczaje tej społeczności, tradycje oraz jej marzenia i tęsknoty. W ocenie klubowiczów jest to wartościowa pozycja. Europejczyka szokuje los tych ludzi, ich brak bezpieczeństwa i stabilizacji. Jednakże, mimo tylu życiowych przeciwności mieszkańcy maleńkiej Oki nie przestają marzyć o lepszym świecie i dostatnim życiu.
O wyrafinowanej i prawie że doskonałej zemście oraz poszukiwaniach jej sprawcy rozmawialiśmy przy okazji książki Mariusza Czubaja Piąty Beatles. Wszystkim klubowiczom kryminał bardzo się podobał. Stwierdzili, że świetnie się go czyta. Na uwagę zasługuje doskonale skonstruowana postać profilera, jak również koncepcja powiązania zabójstw ze znanym brytyjskim zespołem muzycznym i okładką albumu Abbey Road. Jedna z pań zwróciła uwagę, że motyw zemsty planowanej przez lata nie jest nowy w literaturze, ale powieść Czubaja czyta się z dużym zainteresowaniem, a zakończenie jest dla każdego zaskakujące.
Natomiast książka Katherine Rundell Dachołazy przenosi czytelnika w zupełnie inny świat. Można ją odczytywać na wiele sposobów, m.in. jako opowieść baśniową w stylu Małego Księcia czy Piotrusia Pana lub potraktować jako powieść realistyczną na temat adopcji i bezdomności oraz poszukiwania własnej tożsamości. Dachołazy to wzruszająca historia o marzeniach, miłości i rodzinie. Uczy nas, że mimo przeciwności losu nie wolno się poddawać, trzeba walczyć o swoje, być odważnym i wytrwale dążyć do celu. Jest to przepiękna historia dla młodszych i starszych czytelników. Zawiera mnóstwo ciekawych życiowych sentencji.
Następne spotkanie DKK odbędzie się 23 października, a tematu do dyskusji dostarczą dwie książki: Bratnie dusze Hanny Cygler oraz Podwójne przekleństwo Lecha Grabowskiego.