Niebieska Strefa A A+ A++

Dyskusyjne Kluby Książki

Filia nr 9

2017-11-11

11 października br. na kolejnym spotkaniu DKK w Filii nr 9 dyskutowaliśmy o książce Sigrid Combuchen Skrawki.

Bohaterka Skrawków, Hedwig Langmark zobaczyła w jednej z książek fotografię. Sądząc, że są na niej jej bliscy, napisała do autorki. I tak rozpoczęła się wieloletnia korespondencja między kobietami. Pisarka zaczęła prowokować nową znajomą do zwierzeń i opowieści o rodzinie, chcąc uzyskać jak najwięcej informacji, które zamierzała wykorzystać w pracy pisarskiej. Przez te wszystkie lata bohaterce nie przyszło do głowy, że jest manipulowana.

Poznajemy Heddę jako młodą dziewczynę, która postanawia wyjechać z rodzinnego Lund do Sztokholmu w poszukiwaniu szczęścia. Rzeczywistość okazuje się trudniejsza od wyobrażeń. Autorka opisuje jej losy drobiazgowo (próby zostania aktorką, poszukiwania męża). Najbardziej jednak dramatyczny wątek dotyczy brata bohaterki, chorego na raka. Rodzice, nie mogąc dać sobie rady z problemem wyjeżdżają a chwilę później dom opuszcza Hedda, wiedząc, że może się już z bratem nie zobaczyć. Młody człowiek pozostawiony sam sobie, zmaga się z chorobą i samotnością.

Tytuł książki Skrawki jest adekwatny do treści. Jest ona utkana ze skrawków właśnie. Listy przeplatają się z fabułą. Dużo tu dygresji, przemyśleń, tła społecznego. Z tej powieści można by zrobić dwie lub trzy inne. Gdyby ją znacznie odchudzić byłaby znacznie ciekawsza. Skrawki to lektura dla osób, które lubią powolność akcji. Ta powolność nakłania do zagłębienia się w treści i zadania sobie pytania - na ile znam siebie?.

Człowiek nie wie, kim jest dlatego, że nie może porównać się z niczym innym w sposób obiektywny... Na pytanie o siebie samą, o to, co kryje się na dnie jej duszy, niezależnie od tego, co było wokół niej, co było dla niej ważne i na nią wpływało, ale nie było nią samą - odpowiedziała, że człowiek nigdy nie pozna samego siebie do końca. Jego wnętrze mieni się kolorami, tak jak przyroda zmienia się pod wpływem światła.